Turbo i chiptuning
Będzie krótko ( jak zwykle) i w miarę prosto bez obliczeń i fizyki kwantowej 😀
Turbina, suszarka, jak zwał tak zwał 🙂
Najczęściej spotykanymi przyczynami awarii turbosprężarek jest m.in. brak odpowiedniego ciśnienia oleju, który jest wymagany do chłodzenia oraz smarowania łożysk w turbinie.
Przy słabym ciśnieniu zwiększa się tarcie pomiędzy wałkiem wirnika a łożyskiem turbiny.
W turbosprężarkach ze zmienną geometrią łopatek dochodzi do uszkodzenia mechanizmu sterującego łopatkami poprzez np. zatarcie .
Jak już wspomnieliśmy wyżej, wałek wirnika turbiny jest smarowany olejem oraz jest on uszczelniony po obydwu stronach metalowymi pierścieniami, przez zaniedbanie wymian oleju na czas, traci on swoje właściwości smarne przez co pierścienie ulegają degradacji poprzez zacieranie się łożyska.
Co szkodzi turbosprężarce ?
- Wyłączanie silnika bezpośrednio po dynamicznej jeździe ( warto odczekać przynajmniej te 30sekund aby turbo mogło się schłodzić)
- Jazda na bardzo niskich obrotach – podczas jazdy na niskich obrotach osadzają się duże ilości sadzy – turbiny bardzo nie lubią eco drivingu
- Nie przestrzeganie interwałów wymiany filtra powietrza przez co zmniejsza się jego przepływ a turbina traci na swojej wydajności
Jakie są objawy „zmęczonej” turbiny ?
- gwizd podczas pracy, w szczególności podczas wchodzenia na wyższe obroty.
- Konsumpcja oleju silnikowego, który dostaje się do dolotu a stąd już nie problem o rozbiegnięcie się silnika.
- Utrata mocy oraz dymienie
Reasumując, turbina musi być w pełni sprawna aby móc podnieść moc w Twoim autku bez jakiegokolwiek skutku ubocznego w postaci dalszego uszkodzenia.
Ten wpis ma na celu odpowiedzieć na zapytania, które nie raz dostajemy od użytkowników typu „ Czy jak turbo puszcza mi olej to możemy zrobić moc?”